Witam serdecznie
Widać, że będę pierwszy z przykładową instalacją OFF-GRID.
Mam nadzieję, że poznam tu wielu ciekawych ludzi oraz dowiem się wielu ciekawych rozwiązań związanych z OFF-GRIDEM.
Tak jak w tytule, wymyśliłem i zbudowałem sobie taką instalację i polecam ją innym.
Głównym moim celem było zapewnienie sobie prądu w podstawowym zakresie.
Mam 4 stringi (każdy po 2 panele 375W połączone szeregowo) połączone równolegle.
Jestem świadomy, że wystarczyłby jeden taki string, ale pod warunkiem, że byłby cały dzień w pełni oświetlony słońcem (max. prąd ładowania akumulatora 40A).
Przy czterech stringach, w warunkach kiedy słońce nie powoduje powstawania cienia - prąd ładowania waha się w przedziale 20-30A.
Dzięki temu, nawet w dni przy pełnym zachmurzeniu, inwerter jest w stanie naładować bank energii.
Wydzielone obwody (zasilane słońcem) to: lodówka, piec na pellet, całe oświetlenie w domu, brama garażowa oraz wjazdowa, sieć LAN (routery, kamery, systemy zabezpieczeń), kącik RTV w salonie oraz komputer stacjonarny z dwoma monitorami.
Od początku marca inwerter nie przełączył się na sieć energetyczną.
Teraz w lato mam nadmiar energii, który wykorzystuję do dogrzewania bojlera 300 litrów.
W tym celu zbudowałem sobie sterownik grzałki do bojlera, który w zależności od natężenia słońca dogrzewa wodę trzema mocami (320 W, 480W i 620W)
Przez cały czerwiec piec włączył się 3 razy (temp. na czujniku spadła do 30 stopni).
Z wody korzystają 3 dorosłe osoby. Przy dniu pełnym słońca temp. wody potrafi podnieść się nawet o 20 stopni.
Celem budowy tej instalacji nie były jakiekolwiek zyski ekonomiczne, tylko zapewnienie podstawowych potrzeb energetycznym domu.
Suche fakty:
w maju z inwertera wyszło 243kWh (w tym na dom 113 a na grzałkę 130).
w czerwcu z inwertera wyszło 235kWh (w tym na dom 100 a na grzałkę 135).
Instalacja działa od początku lutego tego roku.
Postaram się odpowiedzieć na ewentualne pytania.
Pozdrawiam serdecznie
Witam a jakie aku agm ?
Cześć 🙂
Witamy w gronie off-gridowcow. Temat nie jest prosty, ale warto się zagłębić co przekłada się na jakiś zysk 🙂
Też miałem Inwerter sinus pro 2500S. To najmocniejszy z tych 24V. Był u mnie rok. Ogólnie fajnie pracował, mam go jeszcze i myślę nad jego wykorzystaniem.
Co do Twojej instalacji to przy tej ilości paneli śmiało poszedłbym w inwerter ultra 10000. Prąd z paneli który ci się marnuje spokojnie zasilił byś np. pralkę czy zmywarkę. A to już inna moc i inna zabawa🙂 nie myślisz o jakiś przeciążeniach.
Wrzuć koniecznie jakieś fotki oraz podaj jakie masz akumulatory 🙂
Dziękuję za współtworzenie forum 🙂
Subskrybuj: FotoVolty na YouTube
Polub: FotoVolty na FB
Witam ponownie
Tak, myślę o zmianie inwertera, ale dopiero w następnym roku podejmę stosowne kroki. Wtedy zasięgnę praktycznej wiedzy od kolegów z tegoż fora.
Co do AKU, to mam 4 sztuki CARBON EXTREME 12V 120AH (JPC12-120). Są to aku typu AGM VRLA LEAD-CARBON (Węglowo-Ołowiowe).
Podstawowe parametry:
- żywotność: 2000cykli (50% DOD) / 1200cykli (80% DOD) ; >15lat (praca buforowa)
- prąd ładowania: rekomendowany 20A, maksymalny 35A (przy tym inwerterze i przy połączeniu równoległym max. prąd ładowania to 20A)
- cena: zbyt duża, ok. 1400 za sztukę
- specyfikacja: <a title="specyfikacja" href=" removed link " target="_blank" rel="noopener"> removed link
Do tego oczywiście konieczny balanser, z początku używałem VOLTa (nie polecam), teraz mam AZO BL-10 (polecam).
Należy pamiętać, aby przy wielokrotnym łączeniu równoległym więcej niż 2 stringów (u mnie 4 stringi) zastosować diody "blokujące" uniemożliwiające wystąpienie tzw. prądu wstecznego. W specyfikacji paneli producenci podają, że panele posiadają zabezpieczenia do 20A prądu wstecznego. Wniosek z tego taki, że jeśli posiadasz więcej niż 2 stringi połączone równolegle, to należy zabezpieczyć panele diodami. Ja zastosowałem diodę prostowniczą 25A 1000V 25F100M z katodą na śrubie. Warto również pamiętać, że na tych diodach wydzielać się będzie niemało ciepła, więc konieczny jest radiator z cichym wentylatorem. W załączniku przykładowy obrazek znaleziony w sieci obrazujący sposób połączenia paneli z diodami.
Mogę wrzucić "jakieś fotki", ale kogo może ciekawić widok akumulatorów, paneli na dachu oraz inwertera 😉
Pozdrawiam serdecznie
Witam
Przed inwerterem postawiłem małą kamerkę (ok. 120 zł) i dzięki temu zawsze mam możliwość podglądu co tam się dzieje.
Postaram się zrobić zdjęcia w weekend, a teraz załączam fotkę z tej kamerki i mały opis.
Po lewej u góry skrzynka DC, chłodzona wentylatorem - później zrobię jej fotkę od środka.
Pod skrzynką balanser AZO BL-10.
Na inwerterze od lewej termometr wskazujący temperaturę radiatora, do którego zamocowane są diody prostownicze (pisałem o tym wczoraj).
Kolejno (zielone cyferki) - dwukierunkowy miernik prądu płynącego pomiędzy akumulatorem a inwerterem.
Na zdjęciu widać sytuację kiedy inwerter produkuje 36A z czego:
- ok. 19A idzie na grzałkę do bojlera
- ok. 13A idzie na ładowanie akumulatora
- ok. 4A idzie na "pusty" dom
Kolejne to 2 woltomierze (czerwone cyferki). Lewy mierzy napięcie na "lewej" części banku (2 lewe połączone równolegle aku), a prawy mierzy napięcie części "prawej". Balanser reaguje przy różnicy napięć powyżej 0,05V.
Na samej górze widać 2 układziki (z małymi wyświetlaczami), których pierwotnym zadaniem jest zabezpieczenie aku przed rozładowaniem (20 zł za sztukę). W połączeniu z 2 przekaźnikami (u góry ucięte w połowie) tworzą działający i bardzo prosty jeden z prototypów sterownika grzałki do bojlera. Oba układy podłączone są do jednego z aku aby pobierać reprezentacyjne bieżące napięcie (przy balanserze napięcia na wszystkich aku są prawie identyczne). W skrócie działa to tak:
- jeśli napięcie na pierwszym układzie przekroczy 13,3V wówczas załączany jest obwód grzałki ok. 480W
- jeśli napięcie na pierwszym układzie spadnie poniżej 12,9V wówczas odłączany jest cały obwód grzałki
- jeśli napięcie na drugim układzie przekroczy 13,5V wówczas grzałka podnosi swoją moc na ok. 620W
- jeśli napięcie na drugim układzie spadnie poniżej 13,3V wówczas grzałka obniża swoją moc do ok. 480W
Działa to bardzo stabilnie i nie pozwala na "drenowanie" akumulatorów przez grzałkę. Krótki mówiąc - cały nadmiar kierowany jest do bojlera.
Mam również prototyp sterownika grzałki działający na 3 mocach: 330, 480 i 620W, podłączę go na jesień.
Postaram się zrobić w weekend więcej fotek.
Pozdrawiam
Widzę bardzo fajnie, przemyślanie i mądrze zrobione 🙂
Te białe inwertery mimo że są bez możliwości zmiany parametrów to wyglądają na porządniejszy sprzęt, ale myślę że gdybyś zmienił na ultra to byś dużo więcej wycinał z instalacji. Tez miałem ten biały i niestety pralka, zmywarka musiała iść z sieci. Obecnie, prawie cały dom mam podłączony.
A jak u ciebie z podłączeniem do rozdzielni, czy masz osobny obwód?
Dziękuję za współtworzenie forum 🙂
Subskrybuj: FotoVolty na YouTube
Polub: FotoVolty na FB
Cały czas dojrzewa we mnie decyzja o wymianie inwertera, ale chcę jeszcze przejść przez zimę z Sinus Pro 2500S.
Już na etapie budowy domu (2014 rok) powydzielałem różne obwody elektryczne, miałem zajawkę na tzw. "inteligentny dom". Zrobiłem to nie myśląc, że kiedykolwiek będę miał do czynienia z panelami fotowoltaicznymi, ale widać że przydało się takie okablowanie.
We wszystkich otworach zewnętrznych domu (12 okien na dole i 5 dachowych, 2 x drzwi zewn., brama garażowa) mam pomontowane kontaktrony, a całą logikę i powiadamianie o zdarzeniach (SMS) oparte mam na platformie ARDUINO. Taki swój system alarmowy.
Co do wydzielonych obwodów to mam: piec, kącik RTV, komputer stacjonarny, lodówka, bramy i oświetlenie w domu itp.
Wydzielone mam wszystkie punkty oświetleniowe czyli wszystkie punkty schodzą się w rozdzielni.
"Sterowanie domem" oparłem na platformie STERBOX: sterowanie oświetleniem w całym domu, sterowanie roletami, otwieranie bramy garażowej i wjazdowej. Niestety na początku sterować mogłem tylko od wewnątrz domu czyli po WiFi lub LAN.
Dopiero kiedy zintegrowałem STERBOXa z Home Assistant, "sterować" mogę z dowolnego miejsca w świecie poprzez aplikację w telefonie i internet z udziałem platformy ZeroTier, która pozwala na tworzenie wirtualnej sieci wewnętrznej (czyli tak jak bym był w domu).
W rozdzielni jeden rząd bezpieczników nadprądowych mam przeznaczony na urządzenia podpięte do inwertera. Z inwertera prąd trafia do nich poprzez różnicówkę. I tego nie jestem pewien, czy powinna być ta różnicówka czy nie. W instrukcji jest aby bezpośrednio łączyć urządzenia z wyjściem inwertera, ale co z bezpieczeństwem.
Pozdrawiam
@timon witamy,
Tak dla sprostowania masz wyspę a nie offgrid, ale najważniejsze że spełnia swoją funkcję,
Możesz podzielić się jak zrobiłeś sterowanie mocą grzałki
Pisałeś że miałeś balanser volta, jakbyś mógł napisać co w nim nie tak? W ogóle jak on działa ? ...bo połaczenie balansera pasywnego ( bo volt to chyba pasywny jest ) przy pobieraniu energii z akumulatora to nie ma sensu jeszcze przy tak małym prądzie który może równoważyć volt. Natomiast przy ładowaniu - owszem , ale też od jakiegoś poziomu napięcia np powyżej 13,3 V (26,6V ) Napisz prosze troszkę o tym balanserze volta i jak on się zachowuje . Dzięki Pozdrowionka .
Niewiele mogę napisać.
Pierwszy którego kupiłem doładowywał tylko jedną stronę banku energii i grzał się. Może kupiłem już uszkodzony, nie wiem, pozbyłem się go.
Potem kupiłem kolejny, który działał tylko w zakresie od ok. 13,5V do 14,2V (nie pamiętam dokładnie). Po przekroczeniu ok. 14,2V napięcie rozjeżdżało się np. na jednym aku było 14,3V a na drugim 14,7V. Też się go pozbyłem bo napięcie dochodziło do granicznego.
Kontaktowałem się z firmą VOLT w tej sprawie, chcieli abym podesłał im balanser w celu "przeprogramowania", ale już mi się odechciało w to bawić.
Teraz mam AZO BL-10 i działa tak jak w instrukcji. Calutki czas czuwa aby napięcia były zbalansowane i to mu się udaje. Jeszcze nie słyszałem aby włączył się w nim wentylator.
Pozdrawiam
Niewiele mogę napisać.
Pierwszy którego kupiłem doładowywał tylko jedną stronę banku energii i grzał się. Może kupiłem już uszkodzony, nie wiem, pozbyłem się go.
Potem kupiłem kolejny, który działał tylko w zakresie od ok. 13,5V do 14,2V (nie pamiętam dokładnie). Po przekroczeniu ok. 14,2V napięcie rozjeżdżało się np. na jednym aku było 14,3V a na drugim 14,7V. Też się go pozbyłem bo napięcie dochodziło do granicznego.
Kontaktowałem się z firmą VOLT w tej sprawie, chcieli abym podesłał im balanser w celu "przeprogramowania", ale już mi się odechciało w to bawić.
Teraz mam AZO BL-10 i działa tak jak w instrukcji. Calutki czas czuwa aby napięcia były zbalansowane i to mu się udaje. Jeszcze nie słyszałem aby włączył się w nim wentylator.
Pozdrawiam
Dzięki za opis. Na razie nie mam żadnego balansera, akumulatory są nowe i różnicy praktycznie nie ma. Ale w miarę zuzywania się akumulatorów pewnie róznice będa widoczne więc planuje jakiś balanser zastosować i prawdopodobnie wykonam sam jakis prosty niezawodny układ z wbudowanymi od razu woltomierzami. Dzięki Pozdrawiam.
Sterowanie mocą grzałki.
Sprawa jest prosta. Wystarczy podstawowa wiedza z elektrotechniki. Moc grzałki = napięcie * napięcie / rezystancja obwodu.
Ja kupiłem standardową grzałkę 3 x 1000W, która ma 3 osobne spirale, każda o mocy 1000W. Spiralę traktujemy jako zwykły opornik/rezystor.
W mojej grzałce każda spirala ma rezystancję ok. 53 om, a napięcie to 230V. Moc grzałki = 230 * 230 / rezystancja obwodu.
Mając 3 identyczne niezależne rezystory (spirale) możemy pokusić się na przeróżne kombinacje ich połączeń, uzyskując w ten sposób różną rezystancję obwodu.
I tak przy różnych kombinacjach połączeń możemy uzyskać 7 różnych wyliczeniowych mocy: 333, 500, 666, 1000, 1500, 2000, 3000. W praktyce te moce są nieco mniejsze.
Poniżej zamieszczam wszystkie możliwe kombinacje połączeń (od najmniejszej do największej mocy) wraz z rezystancją obwodu oraz mocą tegoż obwodu.
W swoim pierwszym "sterowniku" mocy grzałki korzystałem z mocy 500 oraz 666 czyli z obwodów nr 2 i 3.
Należało tak zaplanować układ z przekaźnikami, aby przełączał się pomiędzy tymi dwoma obwodami, a mianowicie:
Do sterowania użyłem układów do zabezpieczania akumulatorów przed rozładowaniem. Można je kupić za 20 zł i wyglądają tak:
U mnie cały układ sterowania mocą grzałki wygląda tak:
Jak już pisałem wcześniej, wejścia układów podłączone są do jednego z aku, aby pobierać reprezentacyjne bieżące napięcie (przy balanserze napięcia na wszystkich aku są prawie identyczne). Na każdym układzie ustawiamy sobie zakres napięć, przy którym napięcie z aku ma być "przepuszczane" na wyjście układu. A do wyjścia układu podłączony jest przekaźnik 230V z cewką na 12V. Te przekaźniki oznaczone są na schemacie jako P1 i P2.
Pierwszy układ mam tak ustawiony, że przekaźnik P1 załączy się dopiero powyżej 13,3V a wyłączy poniżej 12,9V.
Drugi układ mam tak ustawiony, że przekaźnik P2 załączy się dopiero powyżej 13,5V, a wyłączy poniżej 13,3V.
W skrócie działa to tak:
- jeśli napięcie na pierwszym układzie przekroczy 13,3V wówczas załączany jest przekaźnik P1 (załączany obwód grzałki ok. 480W)
- jeśli napięcie na pierwszym układzie spadnie poniżej 12,9V wówczas wyłączany jest przekaźnik P1 (odłączany cały obwód grzałki)
- jeśli napięcie na drugim układzie przekroczy 13,5V wówczas załączany jest przekaźnik P2 i grzałka podnosi swoją moc na ok. 620W (obwód zmienia konfigurację z obwodu nr 2 na nr 3)
- jeśli napięcie na drugim układzie spadnie poniżej 13,3V wówczas wyłączany jest przekaźnik P2 i grzałka obniża swoją moc do ok. 480W (obwód zmienia konfigurację z obwodu nr 3 na nr 2)
Może to wydawać się trochę zawiłe, ale jest naprawdę proste w realizacji i działa bezproblemowo.
Mam nadzieję, że wytłumaczyłem moje rozwiązanie dotyczące sterowania mocą grzałki.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Natomiast drugi sterownik mocy grzałki balansuje pomiędzy 3 mocami 333, 500 i 666. Jest bardziej skomplikowany, ponieważ układ zmienia się począwszy od układu nr 1 do układu nr 2 i kończy na układzie nr 3. Nie będę się rozpisywał na temat jego sterowania, ale zamieszczę tylko schemat układu z 3 mocami i jego tabelkę prawdy.
Pozdrawiam
@timon No super, nie wiem czy to u mnie zadziała bo mam lifepo4 8s 24v, też mam troszkę inaczej to rozwiązane, bo wszystkie obwody w domu mam podłączone do falownika i co się stanie jeżeli włączę np pralkę. Ja narazie włączam grzanie wody z gniazdka tapo, niby ręcznie, ale coś muszę wymyśleć żeby to zautomatyzować.
Nic się nie stanie, jeśli ustawisz sobie zadowalające Cię parametry na tych dwóch układach lub na jednym z nich (zależy od Ciebie).
Jeśli będziesz miał włączoną grzałkę w bojlerze i włączysz pralkę, wówczas napięcie na aku zacznie się stopniowo obniżać i jeśli dojdzie do ustawionego przez Ciebie progu, to grzałka automatycznie odłączy się od wyjścia inwertera. Jeśli pralka zakończy grzanie wody, wówczas grzałka w bojlerze zacznie znowu pracować i tak w kółko.
Pozdrawiam